Designed by Freepik
Raport przygotowany na zlecenie Zakładu Ubezpieczeń Społecznych przez Polską Sieć Ekonomiczną idealnie nadaje się na pierwszy post na moim edukacyjnym blogu. Skrywany przez ponad pół roku, ujrzał światło dzienne dzięki dziennikarzowi Wirtualnej Polski. Ale czy wnioski w nim zawarte są aż tak sensacyjne jak sama ta sytuacja?
Polska wyróżnia się dużą liczbą samozatrudnionych na tle innych krajów Unii Europejskiej. Co sprawia, że ta forma zatrudnienia stale zyskuje na popularności w naszym kraju? Powodów może być kilka.
Po pierwsze, przedsiębiorczość – firmę zakłada się przecież dla zysku. Po drugie, zmiana stylu życia. Zysk finansowy schodzi tutaj na drugi plan. Niezależność i elastyczność to cechy, które cenią przedsiębiorcy, zwłaszcza młodzi. Sztywny etat i ciepła posadka nie jest tym, czego poszukują. Życie jest na to zbyt dynamiczne i oferuje zbyt wiele, by z tego rezygnować na rzecz pracy od 8 do 16. Po trzecie, coraz więcej firm preferuje zawieranie kontraktów B2B (business to business) zamiast zatrudniania na umowę o pracę, by obniżyć koszty pracy. Po czwarte, samozatrudnienie jest elementem polityki aktywizacji zawodowej.
Dlaczego to problem? Chodzi o tzw. fałszywe samozatrudnienie, którego celem jest obejście przepisów i zmniejszenie obciążeń takich jak podatki i składki na ubezpieczenie społeczne.
Statystyczny samozatrudniony płacił składkę emerytalną liczoną od kwoty stanowiącej 1/3 podstawy wymiaru pracownika, mimo że osiąga dochody wyższe niż przeciętne wynagrodzenie w gospodarce.
Dlaczego? Bo może. Bo takie są przepisy. A skoro jest taka możliwość to dlaczego z niej nie skorzystać. Jak piszą autorzy raportu „zasady podlegania ubezpieczeniom osób prowadzących pozarolniczą działalność (a zwłaszcza samozatrudnionych) należy uznać za najbardziej elastyczne i preferencyjne w całym powszechnym systemie ubezpieczeń społecznych”.
Zasady te przewidują m.in. szereg ulg dla nowych przedsiębiorców. Jest to „ulga na start” (brak obowiązku opłacania składek na ubezpieczenie społeczne w ciągu pierwszych 6 miesięcy prowadzenia działalności), „mały ZUS” (możliwość opłacania składek od obniżonej podstawy wymiaru składki wynoszącej 30% najniższego wynagrodzenia w gospodarce przez kolejne 24 miesiące) i „mały ZUS plus” (okresowe obniżenie składki do kwoty liczonej od podstawy wymiaru stanowiącej 50% przeciętnego miesięcznego dochodu za poprzedni rok).
Z danych przekazanych przez ZUS wynika, że po wykorzystaniu wszystkich przysługujących ulg większość firm się zamyka. W latach 2006-2016 kolejnych 5 lat przetrwało od 5,8% do 14,5% firm.
I tu dochodzimy do sedna problemu, a mianowicie do prognozowanej wysokości świadczeń takich osób. Opłacając przez 20 lat (kobiety) lub 25 lat (mężczyźni) składki w minimalnej wysokości, tj. od podstawy wymiaru wynoszącej 60% prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce, nie wypracują sobie nawet minimalnej emerytury, która obecnie wynosi 1780,96 zł. Symulacja ta dotyczy osób, które rozpoczęły pracę po 31.12.1998 r., tj. nie będą miały ustalanego kapitału początkowego.
Jeszcze gorzej byłoby w przypadku dobrowolnego ubezpieczenia społecznego samozatrudnionych. Zaledwie 27,5% z nich deklaruje dalsze opłacanie składek.
Ale czy samozatrudnieni to jedyna grupa, której grozi ubóstwo emerytalne? Czy tylko oni są jedną nogą poza systemem? A co z osobami, które pracują w szarej strefie? Co z osobami, które na umowach mają najniższą krajową, a resztę wynagrodzenia dostają „pod stołem” albo w ogóle pracują za najniższą stawkę? Co z kobietami, które całe życie poświęciły pracy niepłatnej, tj. zajmowaniu się dziećmi i domem? Oni też będą chcieli przejść na emeryturę.
Każda osoba będąca poza systemem ubezpieczeń społecznych zwiększa przyszłe obciążenie budżetu państwa związane z pomocą społeczną. System emerytalny w Polsce się chwieje i to nie tylko przez samozatrudnionych. Świat się zmienia, a po ponad 20 latach od reformy rządu Jerzego Buzka czas na kolejną. Przede wszystkim jednak potrzeba rzetelnej edukacji i zmiany społecznej, a ja jestem tu, by być tego częścią.
Jeśli chcesz zapoznać się z pełnym raportem, o którym mowa w artykule, znajdziesz go pod poniższym linkiem: